pewnie tak ale taka nie do końca zła. Takie dni jak dzisiaj lubię najbardziej kiedy beztrosko mogę sobie coś posklejać, powymyślać, nigdzie nie muszę pędzić, ale niestety takich dni mam bardzo mało w swoim grafiku dlatego dzisiejszy wykorzystuję na maksa i nie tylko o sprawy zawodowe mi chodzi.
Pomysł na taką wersję domku powstał w mojej głowie jeszcze wczoraj, a dzisiaj go zrealizowałam.
Ale co tu dużo pisać, druga wersja Anemonkowego nawiedzonego domku.
fantastyczny
OdpowiedzUsuńświetny :)
OdpowiedzUsuńGenialnie wygląda. :D
OdpowiedzUsuńoba świetne, normalnie chciałabym zamieszkać w takim
OdpowiedzUsuń