Powstało ich dzisiaj aż 24 szt., niestety nie wszystkie udało mi się sfotografować, okazało się że największą trudność sprawiło dzieciom owijanie jajka wstążeczką, rzeczywiście nie jest to łatwe i wymaga sporo cierpliwości ,a jak wiecie dzieci nie zawsze ją mają, ale w rezultacie przy mojej pomocy wszystkie sobie świetnie poradziły. Po zrobieniu jajka już było z górki, papierowy stojaczek, na to sizal, jajko, pozostałe ozdoby i stroik gotowy.
Wycinanie trójkącików- też nie łatwa sprawa.
Każda para rąk była przydatna.
Jak to zacząć- zastanawia się Emilka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz